aśka
Administrator
Dołączył: 26 Lip 2006
Posty: 3588
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 22:51, 12 Paź 2006 Temat postu: Charlie Pace |
|
|
Uwielbiam tę postać. A dzisiaj tak mi go było szkoda, znaczy w 11 i 12 odcinku (II seria). Biedak, nikt go nie chciał słuchać... A to jak go Locke uderzył No myślałam że mnie szlag trafi
Oczywiście zachowaywał sie dziwne i nie dziwne że Claire ograniczyła kontakt, ale żeby aż tak?Bardzo się zawiodłam bo wszyscy niby tacy rozumni a tutaj żadnego zrozumienia dla Charlie'go... I kolejne potwierdzenie teorii że dobre chęci dobrze nie wychodzą... Chyba że działa się przemyślanie, a zazwyczaj tak się robi jak Charlie, czyli nie przemyśli się sprawy
No i było więcej o przeszłości Charlie'go:) Ten brat to aż No zachował się chamsko, nie ma co zaprzeczać. Sporzedał jego pianino, wziął sobie kase i go zostawił. Nic dziwnego że chłopak się załamał A tak był za bratem...
|
|